5 najczęściej zadawanych mi pytań w związku z psychoterapią
Wielu z Was, zanim rozpocznie terapię, chciałoby dowiedzieć się o niej czegoś więcej. To zrozumiałe, że na początku rodzi się szereg pytań. Niektórzy zapisują się na konsultację, aby wybadać, czy terapia jest dla mnie, czy się „dogadamy”, czy chcę zostać i pracować nad swoim rozwiązaniem. Czasami pytania dotyczą kwestii technicznych lub nurtu w którym pracuję. Wychodząc więc naprzeciw Waszym potrzebom, chciałabym odpowiedzieć na pięć najczęściej zadawanych mi pytań przed sesją.
W jaki sposób odbywa się sesja terapeutyczna? Za pomocą jakich komunikatorów?
Prowadzę sesje terapeutyczne online na zasadzie wideokonferencji. Zwykle spotkania odbywają się na platformie Zoom. Jeśli zapiszesz się na terapię poprzez system Bookero (klikając w zakładkę „Umów wizytę”) automatycznie otrzymasz link do spotkania w aplikacji Zoom. Nie każdy jednak chce pracować z tym komunikatorem, dla niektórych wygodniejszy jest WhatsApp lub Skype. Jeśli chcesz spotkać się poprzez jeden z tych komunikatorów po prostu napisz mi w wiadomości WhatsApp lub SMS, czy mail informację, że dnia X (tu wpisz datę) masz umówioną wizytę i chcesz spotkać się za pomocą wybranej aplikacji (np. WhatsApp).
Jak przygotować się do sesji terapeutycznej?
Przede wszystkim zadbaj o swój komfort podczas sesji na tyle, na ile jest to możliwe. Optymalne warunki to bezpieczne miejsce, gdzie możesz rozmawiać bez skrępowania. Dobrze jest zadbać o wygodę ciała. Czasem przychodzą do mnie mamy z małymi dziećmi, ponieważ nie mają możliwości być samej na terapii. Jeżeli dla Ciebie jest to w porządku to dla mnie jest to też ok. Lepiej przyjść i popracować w takich warunkach niż odkładać to na nieokreślone „potem”. To jest też zaleta spotkania online, że taka sytuacja jest możliwa. Jeżeli potrzebujesz późniejszej godziny niż masz możliwość zapisu poprzez stronę , ze względu chociażby właśnie na dzieci – napisz do mnie, zobaczymy co da się z tym zrobić, podejdę do Ciebie indywidualnie.
Warto przed spotkaniem sprawdzić połączenie internetowe, być może przybliżyć ruter lub poprosić innych lokatorów o nie obciążanie sieci internetowej. Przydatnym gadżetem są słuchawki, pozwalają na większe poczucie swobody wypowiedzi, zwłaszcza jeśli nie jesteś sam w domu.
Możesz też zabrać ze sobą kartkę i długopis, czasem się przydają ?
Jak wygląda sesja terapeutyczna?
Sesja terapeutyczna trwa 50 minut. To dialog z terapeutą, który zadaje pytania. Masz tu przestrzeń na wypowiedzenie się w atmosferze nieoceniania i akceptacji. To ty decydujesz nad czym pracujemy. Pod koniec sesji robię krótkie podsumowanie. Czasem zadaję „pracę domową”, ale nie obawiaj się, często polega ona na obserwacji lub wdrażaniu tego co ustaliliśmy, czasem są to konkretne zadania, masz w tym jednak wolność – nie jestem nauczycielem i nie sprawdzam, tym bardziej nie oceniam tego zadania. Ono ma służyć Tobie i jest propozycją.
Co to znaczy, że terapia jest krótkoterminowa?
Terapia krótkoterminowa oznacza „tak krótka, jak tylko jest to możliwe”. Jest to sprawa bardzo indywidualna dla klienta. Jeden klient będzie potrzebował trzech sesji, inny 20. Jeden przeprowadzi terapię w ciągu miesiąca, inny w przeciągu 2 lat. Nie zakładamy tego z góry, ale idziemy do wyznaczonego celu najkrótszą drogą, jaką jest to możliwe. To klient decyduje o długości terapii. Tak samo klient decyduje o jej częstotliwości. Najczęściej klienci chcą się spotykać co tydzień. Jedni potrzebują konkretnie wyznaczonego dnia i godziny, inni zapisują się poprzez stronę internetową tak, jak im to pasuje. Odstępy pomiędzy sesjami mogą być dłuższe niż tydzień, mogą też się zmieniać. Wszystko zależy od Twoich potrzeb i tego z czym przychodzisz.
W jaki sposób Pani pracuje? W jakim nurcie?
Pracuję w nurcie Podejścia Skoncentrowanego na Rozwiązaniach, jest to terapia krótkoterminowa w takim znaczeniu, jak opisałam to w poprzednim akapicie. Czasem klient ma takie wyobrażenie, że on mi opowie o swoim problemie, a ja dam mu gotową receptę, powiem co ma zrobić. Otóż to tak nie działa. Psychoterapia rządzi się innymi prawami niż np. okulistyka czy kardiologia. Psychoterapia TSR w ogóle nie jest osadzona w nurcie biomedycznym. Dlatego nie będę Cię diagnozować i „leczyć”. Nie będziemy się też cofali do przeszłości, szukali przyczyn i nurzali się w problemie. Oczywiście jest przestrzeń na to, aby wybrzmiała Twoja historia, jeśli tego potrzebujesz, natomiast interesuje nas to co „tu i teraz” oraz to, co ma być.
Jak pracuję? Na początek ustalamy z klientem co ma być celem terapii, to bardzo ważny element całego procesu, dlatego zdarza się, że może to potrwać kilka spotkań. Ważne jest ustalenie dokąd zmierzamy, czego pragnie klient, co ma być celem terapii, abyśmy mogli konsekwentnie do tego celu się zbliżać. Dążenie do celu odbywa się na zasadzie małych kroków. W TSR wierzymy, że każda najmniejsza zmiana pociąga za sobą szereg innych zmian.